Paweł Pomianek Paweł Pomianek
209
BLOG

Dzięki ludziom jak rtm. Pilecki nie wstydzę się być Polakiem

Paweł Pomianek Paweł Pomianek Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Dziś wieczorem miałem zaszczyt jako jeden z przedstawicieli rzeszowskiego oddziału Stowarzyszenia KoLiber uczestniczyć w miejskich uroczystościach ku czci rotmistrza Witolda Pileckiego. Głównym organizatorem było Towarzystwo Michała Archanioła.
 
O osobie rotmistrza i jego bohaterstwie dowiedziałem się w zeszłym roku, dzięki wielkiemu promotorowi nie tylko Witolda Pileckiego, ale i innych znamienitych Polaków, których historia docenia zbyt mało, lubelskiemu KoLibrantowi Arkadiuszowi Jałowcowi. Jako, że byłem wówczas prezesem lubelskiego oddziału przypadł mi nawet zaszczyt prowadzenia uroczystości z okazji 60-lecia śmierci Pileckiego.
 
W tym roku również miałem okazję do uczczenia rotmistrza, tym razem w Rzeszowie. Dzięki Towarzystwu Michała Archanioła mogłem dziś modlić się za Rotmistrza podczas Mszy świętej za niego odprawionej i przyjąć Komunię świętą w jego intencji. Swoją drogą to rzadki, a wart naśladowania pomysł, by takiemu bohaterowi nie tylko oddać hołd, ale również ofiarować mu swoją modlitwę. Po Eucharystii przeszliśmy marszowym krokiem pod pomnik Bohaterów Armii Krajowej, gdzie odczytano fragment książki O naśladowaniu Chrystusa Tomasza Kempisa, którą Pilecki zostawił swojej rodzinie jako testament. Na koniec przedstawiciel rzeszowskiego IPN złożył kwiaty pod pomnikiem AK.
 
Cieszę się też, że w coraz większej ilości polskich miast znajdują się promotorzy takich postaci. Bohaterstwo Pileckiego zwłaszcza podczas II wojny światowej, gdy zdecydował się zostać więźniem obozu w Oświęcimiu, by budować tam siatkę wywiadowczą jest czymś niespotykanym. Postać rotmistrza przypomina też o prawdziwym obliczu powojennej Polski, zwłaszcza w pierwszych latach PRL.
 
Najnowsza historia naszego kraju nie daje wielu powodów do chluby. Nawet wydarzenia lub postacie pozornie pozytywne, noszą na sobie jakieś poważne skazy. Podejście do nich musi być ambiwalentne. W tej mozaice postać rotmistrza Witolda Pileckiego, wspaniałego Polaka, żołnierza, człowieka wiary, jest jak promień słońca. Dzięki takim ludziom jak rotmistrz nie wstydzę się być Polakiem!
 
---------------------------
Więcej o rotmistrzu Pileckim tutaj.

Jestem świeckim magistrem teologii katolickiej sympatyzującym z odradzającym się w Kościele ruchem tradycjonalistycznym. Tematy najbliższe mi na polu teologii, związane w dużej mierze z moją duchowością, to: liturgia (w tym historia liturgii), mariologia i pobożność maryjna, tradycyjna eklezjologia oraz szeroko pojęta tematyka cierpienia w odniesieniu do Ofiary krzyżowej Jezusa Chrystusa. Przez lata zajmowałem się także relacją przesądów do wiary katolickiej. W życiu zawodowym zajmuję się redakcją i korektą tekstów (jestem również filologiem polskim) oraz pisaniem. Zapraszam na stronę z poradami językowymi, którą wraz ze współpracownikami prowadzę pod adresem JęzykoweDylematy.pl. Ponadto pracuję w serwisie DziennikParafialny.pl. Moje publikacje można odnaleźć w licznych portalach internetowych oraz czasopismach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura