Paweł Pomianek Paweł Pomianek
88
BLOG

Przemiana myślenia - 10. Rocznica

Paweł Pomianek Paweł Pomianek Kultura Obserwuj notkę 1

1 maja to generalnie dzień rocznic niechlubnych: święto pracy, wejście Polski do Unii. Mimo to dla mnie ten dzień pozostaje dniem ważnym i kojarzącym się nader pozytywnie. Tego właśnie dnia dokładnie 10 lat temu zaszła w moim życiu chyba najgłębsza przemiana wewnętrzna, która nadała nowy kierunek mojemu życiu…

…i myślę, że jest to kierunek, którym – mniej lub bardziej skutecznie, prościej lub bardziej zawile – kroczę do dziś. To, co wydarzyło się 1 maja 1998 r. nazwałbym takim porządnym walnięciem w głowę, które otrzymałem od Pana. Byłem wówczas młodym, kształtującym się człowiekiem, przeżywającym bardzo burzliwie okres dojrzewania. Dzień 1 maja nazywałem swoim nawróceniem, przemianą duchową… Można jednak bez ryzyka stwierdzić, że podstawowa przemiana jaka wówczas zaszła polegała na zmianie myślenia, na przewartościowaniu, na innym ułożeniu życiowych priorytetów.

Podobnie sądziłem już w roku 2000, bowiem w swoim przemówieniu do najbliższych „z okazji II rocznicy mojego nawrócenia”: (…) co się zmieniło przede wszystkim wtedy we mnie? Zmienił się pogląd na świat i przestali być ludzie dla mnie wszyscy wrogami. To jest najważniejsze dla mnie chyba w tej chwili. Tak dzisiaj sobie myślałem, że to, co się wtedy najbardziej zmieniło, to przestałem ludzi uważać za wrogów. Rodzice to przestali być wrogowie wtedy. Zrozumiałem, że oni chcą dobrze. Potem: ludzie z którymi tak walczyłem, przecież w szkole, przestali być w jakimś stopniu wrogami, a stali się braćmi. To była chyba największa przemiana (1 maja 2000 r).

Później nastąpił bardzo dziwny okres w moim życiu, okres który nazwałbym dziś czasem fanatyzmu religijnego. Niemniej patrząc z perspektywy, był to pewien etap – konieczny dla właściwego ukształtowania sumienia.

Wracam jednak jeszcze do kwestii 1 maja 1998 r. W czwartą rocznicę, 1 maja 2002 r., dziękując Panu, pisałem: Chciałem jeszcze raz, także w tym miejscu, podziękować Temu, który jedyny jest Dobry, za to, że wskazał mi Drogę, ukazał mi Prawdę i otworzył przede mną nowe Życie. Ta rocznica pozwala mi rozważyć, jakie wciąż jeszcze popełniam błędy, w jakich sferach ciągle jestem niestały względem Niego. Podkreśla ona dobitnie słowa jednego ze świętych o wielokrotności wybierania Bożej Drogi, ukazuje mi moje wady. Nade wszystko jest ona jednak oczywiście okazją do dziękczynienia, za wydobycie mnie z tamtej drogi.

Dziś nie pozostaje mi nic innego, niż uczestnictwo w kolejnej dziękczynnej Eucharystii, na którą wybieram się wspólnie z osobą mi najbliższą – z moją Narzeczoną oraz uczczenie wspólnie z Nią oraz Rodziną tej wspaniałej rocznicy. Jestem głęboko przekonany, że gdyby nie chwile, które przeżyłem w piątek 1 maja 1998 r. między godziną 14 a 15, moje życie mogłoby się potoczyć nieco inaczej. Jak mówiłem już w roku 2000: 1. V to był kluczowy moment, jest to dla mnie błogosławiony dzień i chyba nie zapomnę tej chwili, tej 14.40 czy 45 1. V ’98 roku. Pamiętam również o tych, którzy przyczynili się do mej przemiany bądź byli wtedy przy mnie, że wymienię tylko tych najważniejszych, czyli moich Rodziców i moich Braci.

PS: Ten rok obfituje dla mnie w ważne wydarzenia. 3,5 miesiąca temu przeżywałem 10-lecie mojej twórczości muzycznej. Dziś 10-lecie mej przemiany wewnętrznej. 15 sierpnia ślub z Aneczką – wydarzenie zdecydowanie najważniejsze w tym roku. Tak sobie myślę, że rok 2008 – w którym sakramentalnie potwierdzę najważniejszą decyzję mojego życia tu na ziemi – będzie obok 1998 r. drugim rokiem, który wyznaczy kierunek całego mojego życia. To ciekawe, że kolejny taki rok przychodzi dokładnie po 10 latach.

Jestem świeckim magistrem teologii katolickiej sympatyzującym z odradzającym się w Kościele ruchem tradycjonalistycznym. Tematy najbliższe mi na polu teologii, związane w dużej mierze z moją duchowością, to: liturgia (w tym historia liturgii), mariologia i pobożność maryjna, tradycyjna eklezjologia oraz szeroko pojęta tematyka cierpienia w odniesieniu do Ofiary krzyżowej Jezusa Chrystusa. Przez lata zajmowałem się także relacją przesądów do wiary katolickiej. W życiu zawodowym zajmuję się redakcją i korektą tekstów (jestem również filologiem polskim) oraz pisaniem. Zapraszam na stronę z poradami językowymi, którą wraz ze współpracownikami prowadzę pod adresem JęzykoweDylematy.pl. Ponadto pracuję w serwisie DziennikParafialny.pl. Moje publikacje można odnaleźć w licznych portalach internetowych oraz czasopismach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura